Witam, witam
Po raz kolejny wieczorem, ale to najlepsza pora na napisanie kilku słów z potrzeby serca i duszy, a może i trochę przemyśleń twórczych ...
To już ostatnie "serca" w tym sezonie walentynkowym, ale powstały więc "wrzucam" kilka fotek :)
Wprawdzie duży rozrzut tematyczny, ale tak jakoś wyszło ...
A to taki żart i ukłon w kierunku mojego męża, kibica polskiej reprezentacji :)
Jak widać, w oparciu o jedną formę do odlewów gipsowych, może powstać wiele wzorów.
Na ten rok to koniec pomysłów "walentynkowych", ale jeszcze wszystko przede mną :) będą kolejne Walentynki.
Teraz pora na nowe prace i nowe pomysły :)
Pozdrawiam, Mira
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz