poniedziałek, 9 lipca 2018

Achoj przygodo :)

Achoj przygodo, przygodo achoj :)

Dziś opowiem Wam o Biegu Bejorów, a raczej o tym jak się o nim dowiedziałam i pierwszy raz poszłam na Kramarkę :)

Pewnej czerwcowej niedzieli wybrałam się z mężem Maćkiem i naszą przyjaciółką Marysią na wycieczkę pod Kramarkę. Kramarka  to polana na grzbiecie Kordowca - Złotułki w Paśmie Radziejowej, w Beskidzie Sądeckim.  Nazwa polany pochodzi
od nazwiska Kramarz lub Kramarski. Polana należy do Roztoki Ryterskiej.


Idąc drogą wzdłuż malowniczej Doliny Roztoczanki w Roztoce Małej, mijamy źródełko z ujęciem wody pitnej ... PYSZNA !!!

 

Rozglądając się  znalazłam takie leśne skarby:


Idąc dalej dochodzimy do kamiennej kapliczki z figurką Chrystusa Frasobliwego pod Kramarką. Kapliczka znajduje
się na wysokości 800 m n.p.m.
Kiedyś stała tutaj leśniczówka, dziś nie ma po niej śladu ale miejsce jest celem naszej wycieczki.
I tutaj wracam do Biegu Bejorów. Posłużę się tekstem ze strony www.biegbejorow.pl 

"Historia wpisów zaczyna się 25 kwietnia 2000 r. 
Bieg Bejorów ma swoją historię. Stajemy na starcie, w miejscu historycznym. Dokładnie bowiem w tym miejscu narodziło
się ryterskie bieganie. To z tego miejsca jako pierwszy zaczął biegać Czesław Łękawski. Oczywiście początkowo nie był w stanie za jednym zamachem dobiec do Kramarki. Nie pamiętam nawet czy był w stanie dobiec do pierwszego zakrętu. Ale miał na tyle zapału, że w końcu dotarł. Dotarł razem ze swoim kolegą Maćkiem Szczepaniakiem, który wpadł na pomysł, aby przy kramarce schować zeszyt, do którego będą się wpisywać za każdym razem, kiedy tam dobiegną, na zasadzie prowadzenia pamiętnika. Kiedy powstała idea zeszytu, Kramarkę odwiedzała już większa grupka biegających: Piotr Słomiński, Krzysztof Litwin, Marek Tokarczyk, Marian Dobosz." 



Dla wyjaśnienia, bejor to człowiek nierozsądny, bejdok, berys  (M. Kurzeja, Słownik gwary górali łąckich) inaczej głupek. Zaciekawionych odsyłam na stronę Biegu Bejorów, gdzie znajdziecie dalszą część historii o Biegu Bejorów, dokładne wyjaśnienie nazwy biegów.

Podsumowując, Bieg Bejorów odbędzie się w październiku. W tym roku mam zamiar wziąć w nim udział :)  To będzie przeżycie :) :) :)
Słyszałam i przeczytałam dużo dobrego o biegu, dlatego zapraszam wszystkich chętnych. Spotkajmy się na trasie :)

Pozdrawiam, Mira


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz